marca 25, 2019

Byłam służącą w arabskich pałacach

                          

Sporo się słyszy i mówi o złym traktowaniu kobiet w krajach wschodnich. Niechciane córki, albo są uśmiercane jeszcze w łonie matki, lub jak w biednych rodzinach tuż po narodzinach. Jeżeli jednak rodzice zdecydują się na nią, to dziewczynka nie ma potem łatwego prostego życia.

Książka przedstawia życie kobiety od strony biednej służącej. Opisana jest przez Bibi, która z perspektywy pierwszej osoby opowiada nam swoją historię. Przedstawia swój los, począwszy od małej dziewczynki do „teraz”.

Bibi mieszka wraz z matką i starszą siostrą w małej wiosce w Indiach. Tam, kobiety zapożyczają się aby wyjechać do pracy jako „służące” w bogatym Kuwejcie, żeby zarobić dla swojej rodziny na lepsze warunki.



Bibi wydawać by się mogło, że za dziecka była rozpuszczona przez mamę. Jako mała dziewczyna nie przyjmowała do świadomości co się wokół niej dzieje, później jako dojrzała kobieta denerwowała mnie swoją naiwnością.

Książka zakrywa o nieprawdopodobną, dziewczynie przydarzają się same nieszczęścia. Mogłabym wyrazić swoją opinię na ten temat, aczkolwiek byłoby to zdradzenie wydarzeń.

Dawno nie miałam w rękach takiej książki i trudno mi się ustosunkować. Z jednej strony czyta się lekko i szybko, a z drugiej ciężko i miałam ochotę poprzerzucać parę stron do przodu.



Sama historia Hinduskich kobiet zmusza do refleksji. Książkę polecam, aczkolwiek z dystansem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Magda's day , Blogger