| Wiele ciekawostek, niespodziewanych zwrotów akcji i wstrząsających wydarzeń |
Cóż, książka zakończyła się z takim impetem, że
trudno mi sobie przypomnieć od czego się zaczęła.
Ale
od początku
Poprzednia
część, „Inwigilacja” kończy się dla Joanny tragicznie w skutkach, a co za tym
idzie, u Kordiana też nie lepiej. Tym bardziej nie mogłam się doczekać
rozwinięcia tych wątków w „Oskarżeniu”.
Mróz
nie zwodzi nas długo żmudnymi opisami i już na początku części dowiadujemy się
czym dla Chyłki skończyło się oparzenie i co przyniesie dalej życie zawodowe
Oryńskiemu.
Również,
nie musimy wertować wielu stron aby poznać wątek kryminalny fabuły. Wynudzona
siedzeniem w domu Chyła otrzymuje list od żony byłego opozycjonisty z prośbą o
pomoc w sprawie męża. Twierdzi, iż odnalazła nowe dowody niewinności w sprawie.
Bohater Solidarności - Tadeusz Teserewicz został skazany na zabójstwo ze
szczególnym okrucieństwem czterech małoletnich chłopców. Joanna nie
zainteresowałaby się za pewne sprawą, gdyby nie fakt, że tuż po otrzymaniu
listu od Łucji, kobieta zostaje znaleziona martwa. Tajemniczo Kordian zostaje
uwikłany w całą tą sprawę, co jeszcze bardziej zmusza ciężarną Chyłkę do
działania. Co więcej pojawia się znany z pierwszej części czarny charakter, co dodatkowo
podkręca zawikłanie całej historii.
Wątek
jest zagmatwany i rozwija się w powolnym tempie, trochę zaskakuje mnie też samo
ujęcie jego zakończenia. To tyle, by nie zdradzić nic więcej.
Historia
Tatuażysty zepchnięta zostaje nijako na drugi plan - to dzieje się w sumie
każdej części - na pierwszy wyłania się
sytuacja prywatna mecanasów.
Joanna
nie ma lekko, życie ciężko ją doświadcza już od pierwszego tomu. Ten też nie
kończy się pięknie. Jestem też ciekawa skąd Mróz czerpał wiedzę o kobietach w
ciąży, ona je wędzoną makrelę z lodami waniliowymi na zmianę, naprawdę!
Kordian
ma swoje wzloty i upadki. Ciągnie się za nim rodzinna sprawa. Mam nadzieję, że
w kolejnych częściach po które wkrótce sięgnę dopisze im choćby mała namiastka
szczęścia.
Chyłka
mimo okrągłości, nie została pozbawiona
swojego ciętego charakteru, za co serdecznie ją lubię.
Ta
część, przypadnie jako jedna z moich
ulubionych w zmaganiach Chyłki i Zordona
Polecam
fanom serii z Joanną Chyłka aby nie poprzestawali na pierwszych częściach bo
warto sięgnąć po kolejne.


Książki nie czytałem, ale Twój opis przekonał mnie do sięgnięcia po serie Mroza!
OdpowiedzUsuń